Nie od dziś wiadomo, że róże, a szczególnie ich kwiaty, oczarowują nas swoim wdziękiem i jakże cudownym zapachem. Tylko pomyślmy, spacer pomiędzy różanymi grządkami to uczta dla naszych zmysłów. Mimo, że róże nie należą do roślin łatwych w uprawie to zapewne każdy miłośnik ogrodów chciałby je mieć. Pewnie zastanawiacie się jak dbać o róże?
Z tego też względu jeśli zdecydujemy się na ich uprawę wskazane jest, abyśmy poznali podstawowe tajniki ich uprawy. Dzięki temu nie rozczarujemy się, a jedynie będziemy cieszyć się pięknymi kwiatami i to przez cały sezon. Praca nad różami na pewno nam się opłaci.
W jakim miejscu zasadzić róże?
W pierwszej kolejności oczywiście wybieramy miejsce dla róż, które jest niezwykle ważne, gdyż źle dobrane może zniweczyć nasze późniejsze starania. Róże bardzo kochają słońce, a półcień jedynie tolerują. W półcieniu nieźle będą rosły róże krzewiaste, pnące i parkowe. Inne zaś gatunki najlepiej zakwitną w słońcu. Nie może to być oczywiście wystawa zbyt gorąca, pod ścianą, czy okapem budynku. Dlaczego? Ano dlatego, że w takich warunkach róże atakują mączniaki i przędziorki. Miejsce dla róż musi być słoneczne, ale przewiewne. Rodzaj podłoża również ma znaczenie. Najlepsze są gleby piaszczysto – gliniaste, lessowe, przepuszczalne, dobrze napowietrzone, głęboko uprawione. Dobry początek różom zapewni podsypanie w dołek rozłożonego obornika krowiego lub końskiego, albo chociażby suszonego.
Udany start róż w nowym sezonie zależy od sposobu sadzenia. I tak róże z gołym korzeniem moczymy przez około 2 godziny, natomiast pozostałe podlewamy, aby bryła namokła. Dół powinien być dwa razy większy niż średnica bryły korzeniowej, aby korzenie nie uległy zagięciu. Bardzo ważna jest też odpowiednia głębokość, dlatego im dołek głębszy tym lepiej, powinien mieć co najmniej 0,5 m. Miejsce okulizacji powinno znaleźć się około 5 cm poniżej poziomu gleby. Wtedy to róże dodatkowo się ukorzeniają z pędów i lepiej zimują. Następnie po posadzeniu i uciśnięciu gleby wokół rośliny, obficie ją podlewamy i formujemy miskę, aby woda nie spływała na boki. Późną jesienią dodatkowo wykonujemy kopczyk na róży do wysokości około 15 cm, dla ochrony przed późniejszym mrozem.
Jak podlewać róże?
Podlewanie róż jest w zasadzie prostą czynnością – róże nie lubią ani zbyt mokrego, ani zbyt suchego stanowiska. Dlatego w razie potrzeby podlewamy je, nie mocząc liści i kwiatów, czyli wykluczamy podlewanie wachlarzem i deszczykiem z góry. Najlepiej byłoby, abyśmy strumień kierowali między rośliny tuż przy ziemi. Polecane jest też przy systemie automatycznego nawadniania, użycie linii kroplującej, która dozuje wodę bezpośrednio w korzenie, bez moczenia liści i kwiatów. Pamiętajmy, że zawsze jest lepiej rzadziej podlać, ale obficie, niż często lecz płytko. Gleba powinna być stale wilgotna.
Jak nawozić róże?
Jeśli natomiast chodzi o nawożenie róż to od owego nawożenia zależy między innymi obfitość i trwałe kwitnienie, a także odporność na choroby. Róże dobrze odżywione są w stanie same sprostać różnym chorobom, gdyż są mocniejsze. Niestety jeżeli przedawkujemy nawóz, szczególnie azot, róże będą miały wiotkie łodygi. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, pamiętajmy o prostej zasadzie – wszystko z umiarem. Najlepiej stosować specjalne nawozy do róż, gdyż zawierają one obok podstawowych składników mineralnych także pierwiastki śladowe, niezbędne różom do prawidłowego rozwoju. Jednym z takich nawozów jest Substral „Magiczna Siła do róż”. W krótkim czasie powoduje tworzenie nowych, mocnych pędów i kwiatów.
Ochrona róż przed szkodnikami
Ochrona róż przed szkodnikami to nic innego, jak walka z chwastami lub chorobami. Tak więc walka z chwastami, polega na sadzeniu róż w odchwaszczoną glebę, gdyż późniejsze zwalczanie np. perzu, jest utrudnione ze względu na kolce, a także niemożność stosowania herbicydów. Nie pozwalajmy chwastom wyrastać. Jeśli natomiast chodzi o ochronę róż przed chorobami to jest na to naturalny sposób. Polega on na sporządzeniu naparu ze skrzypu polnego i opryskiwaniu profilaktycznie co dwa tygodnie. Napar sporządza się z łodyg skrzypu, moczonych w wodzie przez 12 godzin, a potem gotowanych przez pół godziny i odcedzonych. Ciecz użytkowa powinna mieć stężenie 1 : 5. Jesienią natomiast zbieramy chore, porażone chorobami liście i wycinamy pędy, gdyż zarodniki wielu grzybów mogą przetrwać w glebie długo i prowadzić do wtórnych infekcji. W przypadku zmasowanego ataku chorób lub szkodników, konieczne staje się użycie chemicznych środków ochrony roślin. Na choroby grzybowe najczęściej polecane są różne środki. Najczęściej stosowane są m.in., np. Bravo, Saprol, Rovral, Dithane, Score. Na szkodniki może pomóc także Mospilan.
Jak przycinać róże?
Cięcie róż wiosną jest bardzo ważne dla zdrowotności krzewów. Czynność ta wydaje się bardzo trudna, lecz tak naprawdę łatwo je zgłębić. Potrzebny nam będzie ostry sekator i mała piłka lub większy sekator z długimi rączkami, który pozwala na cięcie grubszych i dość twardych pędów oraz ochroni nasze dłonie przed bolesnym poranieniem. Dla obfitego kwitnienia przyginamy i przywiązujemy mocne pędy w sposób jak najbardziej poziomy. Stymuluje to wypuszczanie dużej ilości pędów, na których zawiązują się kwiaty. Aby ochronić nasze ręce używajmy specjalnych skórzanych rękawic. Pędy ścina się ukośnie, 0,5 cm nad oczkiem skierowanym na zewnątrz tak, aby woda spływała od oczka. Słabe i krzyżujące się pędy usuwamy całkowicie, pozostałe skracamy. W czasie kwitnienia, latem usuwamy przekwitnięte kwiaty, natomiast u róż wielokwiatowych całe pęki kwiatów, aby pobudzić do tworzenia nowych pąków. Do precyzyjnego usuwania kwiatów doskonale sprawdza się cienki sekator – nożyce.